Gdyby muzyka miała twarz, to w 2023 roku byłaby opalona, uśmiechnięta i nosiłaby złoty łańcuch – tak, mówimy o Skolimie! Artysta, który z impetem wszedł na polskie listy przebojów i zdążył już niejedno serce podbić swoimi rytmami, powraca z nowymi hitami, świeżymi koncertami i zaskakującymi zwrotami akcji w karierze. Dlatego, jeśli jeszcze nie siedzisz w jego świecie po uszy – czas to nadrobić. A jeśli już jesteś fanem/fanką – przygotuj się na niezłą dawkę Skolimowego szaleństwa.
Hity, które nie dają usiedzieć w miejscu
Skolim to nie tylko artysta – to fabryka hitów. W 2023 roku nie zawiódł i dostarczył kilku muzycznych petard, które szturmem zdobyły TikToka, YouTube’a i – o zgrozo – domowe imprezy. „Wyglądasz idealnie” to numer, który stał się hymnem randek i klubowych wypadów. Z resztą, sam tytuł brzmi jak komplement idealny do zaczepki – Skolim ewidentnie wie, jak mówić językiem fanów z pokolenia Z i millenialsów.
Kolejny przebój – „Temperatura” – podbił temperaturę na polskich parkietach. Żar, który bije od tej nuty, sprawił, że nawet najbardziej zatwardziały domator wystawił nogę za próg. Ten utwór to miks tanecznych beatów, lekkiego tekstu i zmysłowego flow, które stało się znakiem rozpoznawczym artysty.
Trasa koncertowa, czyli jak rozgrzać Polskę
Skolim w 2023 roku nie tylko błyszczy na ekranach, ale także na scenach. Jego trasa koncertowa przypomina objazdowy karnawał – efektowny, głośny i… bardzo taneczny. W tym roku artysta odwiedził m.in. Warszawę, Kraków, Gdańsk, Wrocław i kilka mniejszych miast, gdzie tłumy bawiły się lepiej niż na Sylwestrze marzeń z TVP (a to już coś znaczy!).
Ciekawostką jest to, że na koncert Skolima przychodzą ludzie w bardzo różnym wieku – od nastolatków po ich rodziców, a nawet dziadków. Wygląda na to, że jego muzyka ma coś z uniwersalnego zaklęcia – trafia prosto w serce i… w biodra, bo nóżka sama chodzi!
Plotki, newsy i ciekawostki z życia Skolima
A co poza muzyką? Życie prywatne Skolima także budzi emocje. Fani bacznie śledzą jego social media, a każda nowa fotka z siłowni czy za kulisami koncertu zyskuje setki komentarzy. Mówi się, że artysta pracuje również nad anglojęzycznym materiałem, co może oznaczać jedno – Skolim szykuje się na eksport swojego talentu za granicę!
Nie brakuje też spekulacji – czy planuje duet z zagranicznym artystą? Czy to on pojawi się jako niespodzianka na przyszłorocznym Open’erze? My nie mamy fusów z kawy, ale za to mamy oczy i uszy szeroko otwarte, bo coś zdecydowanie się święci.
O Skolimie słów kilka – kim jest bohater sceny?
Dla tych, którzy jeszcze nie znają jego historii, krótkie résumé: Skolim, czyli Konrad Skolimowski, rozpoczął swoją przygodę z show-biznesem jako aktor. Tak, dobrze czytasz – zanim chwycił za mikrofon, można go było zobaczyć w popularnych serialach telewizyjnych. Ale serce wybrało muzykę i… dobrze się stało!
Styl Skolima? Trochę disco-polo, trochę latino, a trochę własny, niepodrabialny vibe. To właśnie ta mieszanka pozwoliła mu zdobyć rzeszę wiernych fanów i podbić rynek muzyczny w zawrotnym tempie. A wszystko to z humorem, dystansem i uśmiechem, którego nie zmyje nawet największy hejt (choć nie oszukujmy się – i ten się czasem zdarza, bo jak wiadomo, gdzie popularność, tam i kontrowersje).
Rok 2023 to dla Skolima nie tylko pasmo sukcesów, ale i momenty przełomowe. Odważna obecność w mediach, współpraca z innymi twórcami i – co chyba najważniejsze – lojalność wobec swojej pasji. Jeśli miałby dostać nagrodę za samozaparcie i jednoczesne podbijanie tanecznych serc – nie mielibyśmy wątpliwości, komu ją wręczyć.
Skolim udowadnia z roku na rok, że muzyka to nie tylko rytm i słowa, ale osobowość, autentyczność i… dobra zabawa. W świecie, gdzie wszystko pędzi, a trendy zmieniają się szybciej niż pogodna zapowiedź w aplikacji, on trzyma się swojej drogi – czasem wyboistej, ale na pewno pełnej energii.
Przeczytaj więcej na: https://lifestyledesign.pl/skolim-imie-i-nazwisko-wiek-i-kariera/.