Czasem patrzysz w lustro i myślisz: „hmm, coś bym zmieniła”. Fryzura? Zbyt drastyczne. Strzyżenie? Ale przecież zapuszczasz. Kolor? O, to może być to! Ale bez farbowania, bo chemia to nie twoja bajka. Jeśli chcesz dodać swojej czuprynie trochę blasku i słońca (nawet jeśli na zewnątrz królują chmury), czas dowiedzieć się, jak rozjaśnić włosy o 1-2 tony, i to w domowym zaciszu. Tak! Bez fryzjera, bez wydawania fortuny, bez ryzyka katastrofy kolorystycznej. Brzmi dobrze? To czytaj dalej, bo mam dla ciebie sprawdzone (i zabawne) metody!
Cytrynowy eliksir młodości (dla włosów!)
Nie od dziś wiadomo, że cytryna to królowa naturalnego rozjaśniania. Kwasy zawarte w soku z cytryny działają jak miniaturowe promienie słoneczne – tylko że w płynie. Wystarczy wycisnąć sok z jednej lub dwóch cytryn, wymieszać go z taką samą ilością wody (żeby włosy ci nie podziękowały, ale w stylu „nigdy więcej!”) i spryskać nim pasma, które chcesz delikatnie rozjaśnić. Najlepszy efekt uzyskasz, gdy po aplikacji wyjdziesz na słońce – natura wie, co robi! Po 30 minutach spłucz włosy i nałóż odżywkę, bo cytryna może być trochę zbyt entuzjastyczna dla twoich końcówek. Regularne stosowanie przez 1-2 tygodnie potrafi zdziałać cuda!
Rumianek – nie tylko na herbatkę
Jeśli kochasz zioła (i masz w łazience więcej suszonych kwiatów niż w niejednej kwiaciarni), rumianek to twoja nowa, rozjaśniająca obsesja. Zaparz mocny napar z torebek rumianku (min. 4-5 na 500 ml wody), ostudź i użyj go jako płukanki po każdym myciu. Rumianek najlepiej działa na jasne włosy, zwłaszcza blond – nadaje im złocisty odcień, jakbyś właśnie wróciła z Santorini (w rzeczywistości z łazienki). A co najlepsze? Zero chemii, piękny zapach i efekt WOW po kilku użyciach.
Miód i oliwa – słodko, domowo, skutecznie
Jeśli lubisz maseczki do włosów, ta propozycja przypadnie ci do gustu. Wymieszaj łyżkę miodu z łyżką oliwy z oliwek i odrobiną ciepłej wody – tak, żeby konsystencja przypominała lekki sos sałatkowy (tylko nie próbuj go zjeść!). Nałóż na wilgotne włosy, zawiń turban z ręcznika lub folię i zostaw na minimum 30 minut. Miód zawiera niewielkie ilości nadtlenku wodoru – tak, to ten sam składnik odpowiedzialny za rozjaśnianie, tylko w wersji przyjaznej włosom. Używaj 2-3 razy w tygodniu, a zauważysz, że kolor twoich włosów zyska lekkość i jasność, jakbyś spała ze złotym księżycem przy głowie.
Cynamon – korzenna droga do blondu
Jeśli lubisz zapachy rodem z kuchni babci i chcesz połączyć przyjemne z pożytecznym, cynamonowa maska to hit sezonu. Wymieszaj łyżeczkę cynamonu z odrobiną odżywki (najlepiej bez silikonów i parabenów), nałóż na wilgotne włosy i zostaw na 4-6 godzin. Tak, to długo – ale przecież możesz w tym czasie binge’ować seriale albo pisać haiku o swoich włosach. Cynamonowy blond to odcień subtelny, ale bardzo fotogeniczny. Uwaga: nie każdemu pasuje ten zapach, więc testuj najpierw na niewielkim pasmie i… nosie.
Ocet jabłkowy – niespodziewany rozjaśniacz
Choć nie pachnie jak perfumy Chanel, ocet jabłkowy potrafi zdziałać więcej niż niejeden kosmetyk z drogerii. Rozcieńcz 2 łyżki octu w szklance wody i polej nim włosy po umyciu. Nie, nie będziesz pachniała jak sałatka jarzynowa – zapach znika po minucie. Ocet zamyka łuski włosów, domyka kolor (czyli chroni przed wypłukiwaniem), a dodatkowo delikatnie je rozjaśnia używany regularnie. Bonus? Błyszczące włosy i mniej przetłuszczania. Ten sposób jest dla tych, którzy pytają nie tylko jak rozjaśnić włosy o 1-2 tony, ale też jak je ujarzmić bez stylizacji 24/7.
Jak widać, naturalne sposoby na to, jak rozjaśnić włosy o 1-2 tony, to nie ściema, a całkiem fajna forma domowego SPA. Bez ostrych chemikaliów i drogiej wizyty u fryzjera możesz osiągnąć efekt „wakacje na włosach”. Ważna jest cierpliwość – bo natura działa wolniej niż farba w tubce, ale za to efekty są subtelne, długotrwałe i łaskawe dla kondycji twoich kosmyków. Eksperymentuj, miksuj metody lub wybierz jedną ulubioną – najważniejsze, żebyś czuła się świetnie w swoim nowym, rozjaśnionym wydaniu.
Przeczytaj więcej na: https://blogkobiety.pl/jak-rozjasnic-wlosy-o-1-2-tony-domowe-sposoby-i-kosmetyki-z-drogerii/.