Orina Krajewska – co należy o niej wiedzieć?

Od śmierci swojej ukochanej mamy, Małgorzaty Braunek, Orina Krajewska działa aktywnie jako współzałożycielka oraz także prezes Fundacji „Bądź”. Fundacja ta pomaga osobom, które są chore na nowotwór.

Nietypowe imię

Musimy przyznać, że Orina Krajewska ma bardzo oryginalne i nietypowe imię. Okazuje się, że „Orin” to po prostu Oświecona Miłość. Rodzice artystki byli bardzo zafascynowani buddyzmem. Wybrali jej to imię po rozmowie z samym mistrzem zen. Jeszcze w jednym z wywiadów sama Małgorzata Braunek zaznaczała, że imię to było dla niej pewnego rodzaju drogowskazem na życie. Ukazała się właśnie książka o tytule „Holistyczne ścieżki zdrowia” Oriny.

Działalność w fundacji

Orina Krajewska zaznacza na każdym kroku, że jej działalność w fundacji to jakby konsekwencja naturalnego tego, co stało się od trzech lat częścią jej zycia. Fundacja została założona bezpośrednio po śmierci mamy. Było to w pewnym sensie na jej życie. Małgorzata chorowała na nowotwór, korzystała oczywiście z konwencjonalnej medycyny, ale starała się zrobić nieco więcej. Stosowała także przeróżne praktyki duchowe czy też terapie naturalne. Wiedziała, że wszystko ma na siebie wpływ. Mowa o stanie ducha, ciele oraz także umyśle. Zaniedbanie chociaż jednego z nich może cały ten system zaburzyć. Orina przyznaje, że mama nie zdążyła niestety pojechać do kliniki, która oferowała tako właśnie rodzaj leczenia integralnego, ale jej wolą było utworzenie czegoś na kształt samego centrum informacji oraz studiów nad podejściem holistycznym w medycynie.